pierwszy łuk poczeka :)

[sas]

Jakiś czas temu napisałem posta z "tradycyjnym" pytaniem o łuk dla początkującego. Teraz chciałbym coś doradzić innym początkującym.
Tym czymś jest wynajęcie profesjonalnego trenera łuczniczego - a najlepiej trenera od łuków klasycznych. Ja jestem już po piątych zajęciach i nie wyobrażam sobie żeby ktoś samodzielnie opanował dobrą technikę strzelania w rozsądnym czasie. Bardzo wiele czynników wpływa na dobry strzał i łatwo jest nabrać złe nawyki. Uważam że jestem silnym facetem, ale po godzinie treningu 32 funtowym klasykiem ciężko mi utrzymać celownik na środku tarczy... Tak więc na pewno nie porwę się na kupno bloczka #70

Frajda z takich zajęć jest niesamowita i nauczyć można się naprawdę duuuuużo. Poza tym na początku robi się szybkie postępy co daje dodatkową satysfakcję. Jak ktoś będzie zainteresowany to mogę polecić świetnego trenera z Krakowa.

Pozdrawiam,
Rafał

[DerVinek]

troche spóźnione ale mógłbyś napisać coś więcej o tym trenerze? Czy on jets prywatnie czy to jest klub? lle sie płaci i jakieś dokładniejsze namiary?

[tomo]

... Tak więc na pewno nie porwę się na kupno bloczka #70

Poza polowaniami myślę że 7o i więcej nie jest potrzebne

[PK]

...ale po godzinie treningu 32 funtowym klasykiem ciężko mi utrzymać celownik na środku tarczy... Tak więc na pewno nie porwę się na kupno bloczka #70...

...w trakcie celowania myśliwskim 70-cio funtowym bloczkiem, będziesz trzymał siłę naciągu ok. 14-15# (po redukcji przez bloczki)...a więc połowę tego co w owym klasyku  . Na trudność utrzymania pina w celu, w przypadku bloczka - większy wpływ będzie miał ciężar całego ustrojstwa.
 
Z tym, że łuk 70# do celów sportowo-rekreacyjnych...to nieporozumienie. Większa siła niczego nie poprawi, niczego nie ułatwi. 

[sas]

Odpowiedź dla DerVinka poszła na priva.

[DerVinek]

Dlaczego ten temat jest w  Łucznictwo bloczkowe?

[sas]

Myślę że powinien być w "Łucznictwie ogólnym", ale tu nie ma takiego działu