Gdyby tak ktoś dbał o mój sprzęt, wymieniał, regulował, pielęgnował, ustawiał, ...a mnie pozostałoby wyłącznie strzelać - to prawdopodobnie znalazłbym sobie bardziej frapujące zajęcie
![Mrugnięcie ;)](http://www.forumlucznicze.pl/Smileys/default/wink.gif)
.
Słowem - dla mnie łucznictwo ma swój urok - również w tym grzebaniu przy łuku i strzałach...i w tej sytuacji nie wyobrażam sobie łucznika (bloczkowego
![Uśmiech :)](http://www.forumlucznicze.pl/Smileys/default/smiley.gif)
...) bez:
- łuczniczej linijki,
- dynamometru,
- prasy (choćby takiej ze stalowych linek),
- szczypiec, kompletu kluczy imbusowych
- maszynki do lotek
- pudełka z nićmi do owijek, klejami, woskami, sznurkami,...itp.
Natomiast innym stopniem fascynacji i wtajemniczenia
![Mrugnięcie ;)](http://www.forumlucznicze.pl/Smileys/default/wink.gif)
jest zastępowanie tych elementarnych narzędzi - urządzeniami własnej roboty, a także produkowanie własnych podstawek, stabilizatorów, celowników...
![Uśmiech :)](http://www.forumlucznicze.pl/Smileys/default/smiley.gif)
, urządzeń pomiarowych, celów...czy nawet całych łuków. Rozumiem, że to może sprawiać frajdę,...i podejrzewam, że TO jest motorem kombinowania, a nie tych parę groszy w tę czy we w tę...
![Mrugnięcie ;)](http://www.forumlucznicze.pl/Smileys/default/wink.gif)
.