Też zastanawiałem się nad styropianem, ale po pracy z nim mam go serdecznie dosyć.. jest niewdzięcznym materiałem, bo robi syf i wydaje nieprzyjemne dźwięki..
![Duży uśmiech ;D](http://www.forumlucznicze.pl/Smileys/default/grin.gif)
strzelałem do styropianu, ale ze słabych łuczków i nie z bojowych, można powiedzieć, że na początek na pierwsze strzały, jak nie ma się niczego innego, to do normalnych grotów, zanim ktoś, zrobi lub kupi docelową tarczę.. może być.
Dla naszego eksperymentalnego zastosowania właśnie przydałby się taki pomysł, który byłby najbardziej opłacalny.
Za to zostawały na promieniu trudne do usunięcia zabrudzenia ze stopionej od szybkiego tarcia
..strzelałem też do styroduru, zostało troszkę po ocieplaniu.. i strzałki stapiały się z tym tworzywem robiąc takie właśnie zabrudzenia.. (trzeba delikatnie skrobać nożykiem, wiec odpada)
..ten torf, trociny, no i szmaty (jak zwykle.. po prostu ekonomiczne mistrzostwo świata:)) wydają się być dobrym rozwiązaniem, ale jak z tymi workami ??
Czy nie będzie to zabawa na 5 minut i zmiana na nowy worek..
![Niezdecydowany :-\](http://www.forumlucznicze.pl/Smileys/default/undecided.gif)
..a, może warto by opracować mieszankę torfu i trocin, dosyć sypką i suchą.. zasypać (może zagruntowany, żeby nie chłonął wilgoci) karton, opracować wymienne fronty i tyły,
..albo idąc w tą stronę, zrobić własnie tylko wymienne fronty i tyły z twardego kartonu, a resztę w mocniejszej konstrukcji z twardej pilśni lub sklejki, takie prostokątne mocne pudło?
Może z takiej mieszanki torfu-trocin, lub samych trocin dałoby się strzałki (uprzednio, pewnie odrobinę kręcąc i wiercąc) wyciągać w miarę normalnie??
..a, tak jak Monster napisał wymienić taki front to chwila-moment jest.
![Uśmiech :)](http://www.forumlucznicze.pl/Smileys/default/smiley.gif)
..fronty można mocować na jakieś gumy i haczyki po bokach w takiej ilości, żeby wkład się nie wysypywał.