Zostaję przy swej pierwotnej decyzji czyli PSE Stinger-ale"golas"; tyle że nie mam pojęcia jakie oprzyrządowanie do tego dokupić, (...)
Jakieś sugestie w tym kierunku? Bez wodotrysków, dobry stosunek cena-jakość, ale też nie szajs...jest to wykonalne?
Tu już pole do popisu jest szersze, ale zależy od budżetu
również od podejścia i preferencji.
Też już wiele o tym było choćby w wątku Antonia, więc chyba nie ma sensu powtarzać.
Podstawki opadające są właściwie 2 słuszne
![Mrugnięcie ;)](http://www.forumlucznicze.pl/Smileys/default/wink.gif)
ale możesz kupić też widełkową za 40 zł i też długo z niej strzelać
zastanowić się czy chesz blachę do tarczy czy jednak opadającą a może cały łuk zmienić
![Mrugnięcie ;)](http://www.forumlucznicze.pl/Smileys/default/wink.gif)
Celowniki, 1 pin czy myśliwski? Kwestia preferencji.
Do tarczy raczej 1 pin, do Fielda być może myśliwski lepszy?
Spusty: są różne szkoły, jedni lubią nadgarstkowe, dla mnie mogą nie istnieć
![Uśmiech :)](http://www.forumlucznicze.pl/Smileys/default/smiley.gif)
Stabów od razu nie potrzebujesz, żeby zacząć strzelać.
Możesz zdecydować, jeśli do tarczy to długie, jak do łażenia po lesie, to krótsze wygodniejsze pewnie,
ale znajdą się i tacy co z tarczowym sprzętem po Fieldach chodzą.
Co do cen stabów też są różne szkoły, są tacy co twierdzą że stab musi tylko utrzymać łuk w czasie celowania
więc wystarczy każda średniej klasy rurka z karbonu, która się nie rozpadnie po kilkunastu strzałach.
Inni wolą jak im ładnie tłumią drgania i wtedy już tak tanio nie będzie.